niedziela, 27 lutego 2011
Zmiana koła?
Czy przerasta Cię zmiana koła? Może tylko tak Ci się wydaje?!
Czy przeraża zmiana koła? Zapewne większość z nas tak! Jednak nie jest tak źle, jakby się wydawało. Kilka podstawowych czynności i zachowanie szczególnej ostrożności, a po chwili będziemy z siebie dumni.
Zacznijmy od sprawdzenia przed drogą, czy w naszym aucie jest lewarek (najlepsze są te na czterech kółkach), ale i standardowy powinien wystarczyć.
Następnym podstawowym narzędziem jest klucz do kół (doradzam klucz w kształcie litery "L" z teleskopową wysuwaną rączką), dobrze by było mieć także koło zapasowe (pełnowymiarowe lub odrobinę mniejsze tzw.dojazdowe), bo bez koła ani lewarek, ani klucz na nic się nam nie zda ! Bardzo ważne jest miejsce, w którym zamierzamy to koło zmienić!
Na miarę możliwości spróbujmy zjechać w takie miejsce, aby nie stwarzać zagrożenia dla siebie i innych uczestników ruchu (jakiś parking, ostatecznie szerokie pobocze). W ostateczności zabezpieczmy się wystawiając około pięćdziesiąt metrów za pojazdem trójkąt ostrzegawczy,przywdziejmy kamizelkę odblaskową, włączenie świateł awaryjnych również nie będzie nietaktem, i możemy przystąpić do zmiany koła.
Pochylając się podstawmy lewarek pod miejsce do tego przygotowane (najczęściej na rant progu,jest tam wzmocnienie z wycięciem w kształcie litery "U"). Popuśćmy wszystkie (nakrętki lub śruby), na tyle, żeby można było je ruszyć ręką. Podlewarujmy autko na tyle, aby bez problemu zdjąć przebite koło i móc założyć zapasowe. Dokręćmy koło kluczem na tyle, ile to możliwe w powietrzu, a potem opuśćmy pojazd.
Następnie dokręćmy (dociągnijmy) wszystkie śruby bądź szpilki zawsze po przekątnej tak, aby spokojnie podróżować dalej. W razie wątpliwości podjedźmy do najbliższego warsztatu i poprośmy o sprawdzenie,na pewno zrobią to nieodpłatnie. Pamiętajmy również, aby przebite koło oddać do wulkanizacji.
Zawsze jednak w takiej sytuacji, zamiast zmieniać koło możemy od razu skorzystać z pomocy specjalisty, bądź dobrego np.znajomego. Wystarczy telefon komórkowy, parę groszy więcej i uzbrojenie się w cierpliwość.
--Stopka
Autor: http://mojeautoinaprawy.blogspot.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz